LifeFree.pl

Wgląd w Głąb: Ja w Nie Ja. Jawnie Ja

Trafiło się ślepej kurze ziarno. Nie tacy próbowali. Ucz się w pokorze. Mistrzostwo przychodzi latami. Możesz wszystko jeśli chcesz. Chcieć to móc. Cel uświęca środki. Sky is the limit. Czekaj na swoją kolej. Starsi mają pierwszeństwo. Znasz?
Wgląd w Głąb: Ja w Nie Ja. Jawnie Ja
Wgląd w Głąb: Ja w Nie Ja. Jawnie Ja

Jeśli się nie przystosujesz zginiesz. Do silnych lepiej się przyłączyć. Klient nasz pan. Szanuj ojca swego i matkę swoją. W pokorze czekaj na swoją kolej. Rób swoje a cię zauważą. Nie jesteś pępkiem świata. Trafiło się ślepej kurze ziarno. Życie to nie bajka. Nie tacy próbowali. Ucz się w pokorze. Mistrzostwo przychodzi latami. Możesz wszystko jeśli chcesz. Chcieć to móc. Cel uświęca środki. Bez pracy nie ma kołaczy. Sky is the limit. Czekaj na swoją kolej. Starsi mają pierwszeństwo. Jak się nie urodziłe/aś to musisz sobie zapracować. Znasz?

Wstyd, strach, złość. Cofanie siebie do środka, zmniejszanie, redukcja dążeń, pomysłów. Przepbieranie nogami. Niewiara, odcięcie źródła. Obniżenie energii. Myśląc skalą Hawkinsa: niebezpiecznie blisko śmierci. Mało energii. Za mało. Z głębi puka kreacja, ciekawość. Energia się kotłuje. Na górze przykrywka. Jak w garnku. Czekam, robię swoje. Kolejne studia, kolejna praca, kolejne doświadczenia, kolejne związki, przyjaźnie, wydarzenia, przeczytane książki. Gotowość rośnie, ale wciąż, wciąż jeszcze nie jest wystarczająca. Obserwacja świata dookoła z wnikliwością godną detektywa, dziesiątki książek, i setki na półkach w poczekalni. Studiowanie innych, siebie, studiowanie studiów, wykładanie na studiach. Wiecznie czegoś brakuje i coś jeszcze trzeba. Pieniądze, samochody, mieszkania, domy, gadżety tytuły. To zaś, co sprawia radość największą, jest kreacją samą w sobie, kurzy się w narożniku, bo przecież nie jest dochodowe i skazuje raczej na życie kloszarda, gdyby się tym zająć (ekscytujące, ale jak by to wyglądało). No a jak żyć bez… Właśnie, bez czego? To i tamto w końcu przyszło. Jest. I dalej czegoś brak. Niespodzianka. Uwięzione piękne, tańczące, swobodne i mocne ja? Naprawdę? Błogość, lekkość, bliskość ze sobą? To jest możliwe?

Lustro na przemian z ciałem krzyczą słowo „czas” a w głowie wciąż pytania. Dookoła dyżurni włodarze mocy. Globalny kapitał, rządnicy w kraju i świecie, nierządnicy i bandyci, mafia medyczna, inflacja i korporacje, ojciec, matka, zmęczenie, repertuar kina, pogoda, ból głowy, brak spodni … lista u każdego inna. Przeszkadzają. Zawsze mają dyżur na szczęście i w momentach słabości mogę spojrzeć i poprzeklinać. Poczuć się trochę uwolniony od własnej odpowiedzialności za wybór. Jakże wygodne to miejsce ofiary bywa czasami, jakże trudne do zauważenia spod obiektywnych skąd inąd zjawisk bywa stanie tam. Jak pięknie utrwala się przez patrzenie na nie/nich jak na obiekty pełne mocy. Obiektywna ocena rozumu, centralny sterownik przepływu mocy podpowiada pełnym pewności głosem, że tak jest i ma na to dowody. Subtelnie od środka pomaga trwać w tym co zawsze, i sam rządzi. Być słabszym niż mógłbym być i potaplać się jeszcze w tym podnoszeniu się, udoskonalaniu, wiecznej wyliczance tego co jeszcze zanim tamto. Jakież nieoczywiste jest odsyłanie mojej własnej mocy gdzieś tam, czemuś, komuś, jak subtelnie przejawia się w codzienności, jak pięknie ukrywa się za faktami (realnymi zjawiskami świata 3d). Jak pięknie potrafi ukryć się za uduchowioną pokorą i przyjmowaniem tego co ma być, bo jest pisane. Jak trudne do zauważenia są sygnały tego mnie, kto nie chce być ofiarą spod wyższości Pokornie Przyjmującego. Jak pięknie kamufluje on oddanie mocy gdzieś, byle tylko jej nie mieć. Faktów nie zmieniam, nie zmienię. Mogę za to zabrać moją moc z tamtej części świata zjawisk. Mogę ją w sobie wewnątrz przywrócić doświadczając jej. Trudne i dziecinnie proste. I chyba to jest sedno. Wybór. Pozwolenie sobie go dokonać. Zauważyć to miejsce. Zatrzymać się w nim. Dokładnie to miejsce i z niego odebrać swoją energię i ją sobie przywrócić. Temu sobie wewnątrz. Poczuć na nowo, jak mam możliwość wybierania, decydowania, zachowania się w zgodzie ze sobą choć nie tak jak powinienem. Żyć według mojego widzimisię. Mam stanąć w tym na chwilę świadomie i się wypełnić mocą. Tak to ja jestem rząd, ja jestem światową finansjerą, ja jestem strasznym światem. Mam tę moc. Czuję ją. Ona mnie przemienia w bardziej mnie. Kiedy płynie staję się o nią bogatszy. Doświadczenie wejścia w pole/jakość tego co wypieram i podarowuję innym, po to by odzyskać dla siebie. Bezcenne. Subtelne. Wrażenie z podróży w głąb. Nie samolotem na wyspę 8 tys na wyprawę po siebie. W głąb. Jak pisze Arnold Mindell, jak się boisz kowida stań się nim.

Zawsze wiedziałem, że to mam, że mam to na czubku nosa, że mogę z tego korzystać. I co z tego? Widziałem setki razy, jak ludzie poszukują swojej mocy w warsztatach, rytuałach, rozmowach, wykonując techniki... I co z tego? Cebula ma swoje prawa. Ten upór poszukiwacza, który wie że jest tam skarb pomaga powoli odchylać warstwy, oswajać się z absurdem, nazywać prawdę, oczyszczać z oskarżeń i poczucia winy czy krzywdy.   Trudno w chwilę zintegrować coś, czym żyło się w domu, środowisku pracy, w wewnętrznym świecie przekonań-wyjaśnień tego dlaczego tak mam przez lata. Jak cebula, powoli obiera się z zewnętrznych łupin do najdelikatniejszego środka. Trzeba czasu i łez żeby tam dotrzeć. Patrzę jak z tego środka wyrasta ten zielony szczypior w wiosennych promieniach słońca.

Dopóki nie odważysz się uwierzyć w to kim naprawdę jesteś nie stanie się nic z tego czego szukasz. Ostatnio wpadł mi w sieci blisko brzmiący cytat. Przepraszam autora za niepamięć jego nazwiska i za tę parafrazę o ile nie oddałem istoty tamtych słów. Jednak teraz tak mi brzmią. Zobacz ja w nie ja. Zabierz je na powrót do środka siebie, na swoje miejsce. Moc chce być w Tobie. Moc chce być we mnie.

Ludzie

Bartosz Płazak

Bartosz Płazak

Trener
Trener kompetencji społecznych. Posiada rekomendacje trenerskie I i II stopnia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, specjalizuje się w szkoleniach kształtujących kompetencje społeczne: trenerskie, liderskie , handlowe i obszaru efektywności osobistej.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Rozwój
czwartek, 14 września 2023, 08:03
Co to znaczy trzymać grupę? Trzymać pole, trzymać krąg. Po czym poznać, że ktoś trzyma, że grupa jest trzymana… Z czym kojarzysz trzymanie? Jakie są sposoby trzymania? Kiedy pytam sam siebie, wydaje mi się, że to trzymanie to prowadzenie...
Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Rozwój
czwartek, 27 lipca 2023, 11:37
Łabędzie są białe. Kropka. Z daleka rozpoznajesz łabędzia. W locie, czy na wodzie. Łabędź to łabędź. A czarny jest tak rzadki, że trudno uwierzyć w jego istnienie…

Zobacz również