Co to jednak oznacza w kontekście prowadzenia grup, czy ogólnie pracy z ludźmi? Kim jest istota ludzka z perspektywy holistycznej?
Pierwszym krokiem do holizmu będzie zatem skompletowanie wszystkich istotnych elementów definiujących człowieka. Współczesna psychologia zwykle przywołuje w tym miejscu takie aspekty jak: procesy poznawcze, procesy emocjonalno-motywacyjne oraz zachowania. Te psychiczne i behawioralne czynniki nie wyczerpują jednak całości, jaką jest człowiek. Z pewnością jesteśmy również istotą cielesną oraz duchową. W tym kontekście niektórzy gotowi są przyjąć podział na: ciało, psychikę, duszę i ducha.
Zatem człowiek stanowi całość złożoną z tych kluczowych elementów. Ale tak zdefiniowana istota ludzka jest ciągle niepełnym bytem. Do całościowego spojrzenia brakuje bowiem szerokiego kontekstu środowiskowego. Człowiek, oprócz tego, że jest całością w sobie, to jest też częścią czegoś większego. Nie ma człowieka jako takiego, jest zawsze człowiek w określonej sytuacji, ta zaś, mimo iż lokuje się na zewnątrz istoty ludzkiej, to w sposób absolutny ją definiuje. Psychologowie środowiskowi wyrażają tę prawdę wprost w krótkim stwierdzeniu: „człowiek jest jednością ze swym otoczeniem”. Z tego punktu widzenia podział na rzeczywistość wewnętrzną, którą jesteśmy i zewnętrzną, którą nie jesteśmy wydaje się być nieadekwatny. Jesteśmy zarówno tym i tym.
To szerokie spojrzenie na człowieka, a właściwie chciałoby się powiedzieć, na całą rzeczywistość wzajemnie ze sobą powiązaną, splecioną i współzależną stanowi zaledwie pierwszy krok do holizmu. Bo jakkolwiek poszczególne elementy składowe są ważne i holistycznie zorientowany trener ma świadomość ich istnienia, to w drodze do pełnego holizmu niezbędnym jest wyjście poza podziały, klasyfikacje i myślenie w kategoriach poszczególnych elementów.
Drugim krokiem do holizmu jest przyjęcie faktu, że całość jest czymś więcej od sumy poszczególnych części. A to oznacza, że nasze podziały na emocje, motywacje, pamięć, myślenie są arbitralne i nie oddają tego, kim jest człowiek. Nie da się ich oddzielić od siebie. Nie da się też oddzielić człowieka od innych osób, od otoczenia, przyrody, przeszłości, teraźniejszości, a nawet przyszłości. To, co istnieje, to nie poszczególne części, ale układy powiązań, relacje i systemy. Jeśli ktoś kogoś krzywdzi, to z perspektywy holistycznej jest częścią złożonego układu, który manifestuje się w postaci np. zachowania agresywnego. Patrząc na taką osobę w sposób całościowy widzimy rozliczne uwarunkowania systemowe, które ujawniają się w postaci określonego zachowania.
Ty jesteś taki, bo ja jestem taki. A ja jestem taki, bo ty jesteś taki. Patrząc na przemoc widzimy akty miłości, tak jak patrząc na stertę śmierdzącego kompostu możemy zobaczyć pachnącą różę, która za jakiś czas z niego wyrośnie. Patrząc zaś dostatecznie głęboko w piękną różę możemy dostrzec kompost, w który za jakiś czas ten kwiat się zamieni. To jest takie, bo tamto jest takie. Wszystko zaś jest wzajemnie powiązane i zależąc od siebie tworzy złożony przenikający się system.
Nie jest łatwo patrzeć w ten sposób na świat, bo uczymy się raczej kawałkować i oddzielać od siebie rzeczywistość. Holistyczna perspektywa pozwala jednak odkrywać jaka jest natura rzeczywistości, jaka jest nasza prawdziwa natura. Przyjęcie tego podejścia ostatecznie skutkuje głębokim wglądem w naturę rzeczy, za którym idzie spokój umysłu oraz współczucie wobec innych istot. Te aspekty mądrości i miłości są prawdziwym wyzwaniem dla trenera na drodze rozwoju osobistego, który zdaje się nigdy nie mieć końca.
Fragment materiałów uczestnika Holistycznej Szkoły Trenerów.