Otwierając się na dialog z autentycznym „ja” młodych ludzi możemy im dać o wiele więcej oparcia psychicznego niż może nam się wydawać. Pojawia się tylko pytanie czy nasze dzieci będą umiały się tym autentycznym „ja” podzielić?
Co się we mnie dzieje?
Gdy dziecko zaczyna być nastolatkiem zmiany są silniejsze i bardziej wyraziste niż na poprzednich etapach rozwoju. Następuje moment gdy podejmowanie samodzielnych decyzji dotyczących siebie, przyszłości, zainteresowań, czy chociażby sposobu ubierania, staje się metodą na udowodnienie niezależności od wpływu rodziców.
Jest to czas poszukiwań i próby zrozumienia siebie oraz innych ludzi. Większość nastolatków nie jest świadoma tego, że znajdują się w okresie poszukiwania i określania swojej tożsamości, nadawania jej sensu i znaczenia. Gdy słyszą z ust dorosłych o “młodzieńczym buncie” czują się poniżani i niezrozumiani. Bunt z perspektywy dojrzałego człowieka to poznawanie siebie z perspektywy młodej osoby.
Indywidualność
Każdy nastolatek jest odmienną istotą z własnym temperamentem, wartościami, oczekiwaniami i ambicjami. Należy o tym pamiętać i szanować jego decyzje oraz perspektywy. Perspektywy, które choć często mogą wydawać się dziwne i odmienne, są naturalnym elementem procesu dojrzewania. Młodzi ludzie mają własną osobowość, nie muszą spełniać naszych ambicji rodziców i być odzwierciedleniem naszych pragnień i tęsknot.. W komunikacji z nimi należy o tym pamiętać i zachować wiele delikatności, taktu i takiego zainteresowania które nie narzuca naszej naszych oczekiwań.
Nieustanne porównywanie się
Nieodłącznym aspektem dojrzewania jest silna koncentracja na wyglądzie zewnętrznym. Wygląd ma wpływ na to jak nastolatkowe postrzegają siebie i jak są postrzegani przez innych. Przez swój wizerunek identyfikują się z grupą ludzi na których im zależy i do których często próbują się dostosować.
Dużą rolę w promowaniu takiego zachowania odgrywają media. Badania pokazują że 60% dziewcząt jest nieszczęśliwych ze swojego wyglądu. Chłopcy również tracą wiele energii aby być modnym i nie zostać odrzuconym.
Dlatego tak ważna jest nasza rola opiekunów i rodziców aby wzmacniać głębokie poczucie wartości dzieci. Ich wiarę w siebie, która nie opiera się na wyglądzie, trendowi czy przynależności do grupy a sięga do poczucia wyjątkowości, ich talentów i poczucia sprawczości.
Relacje
Na budowany obraz samego siebie niezwykle istotny wpływ mają w tym wieku relacje i emocje, które przez nie powstają. To jak sobie młodzi radzą z wchodzeniem w kontakt, wyrażaniem swojego zdania, stawianiem granic, komunikowaniem swoich potrzeb zaważy na długi okres w ich życiu o ich obrazie samego siebie.
To co my dorośli możemy zrobić to wzmacniać ich świadomość własnych emocji i potrzeb. Możemy pomóc im nazywać swoje uczucia i pomóc akceptować tak zwane emocje trudne lub „negatywne”. Złość, smutek, żal, tęsknota, rozczarowanie powinny być tak samo usłyszane jak radość, satysfakcja czy duma. W ten sposób kształtowy obraz samego siebie pozwoli im naprawdę siebie zaakceptować i poczuć się swobodnie w grupie rówieśników a w przyszłości wśród kolegów i koleżanek z pracy.