Zadbaj o komfortowe miejsce i chwilę dla siebie. Usiądź wygodnie lub połóż się. Wyrównaj oddech. Obserwuj go przez chwilę.
Pomyśl teraz o tych aspektach siebie, swojego życia, których ujawnienia się obawiasz. O tym, czego się wstydzisz. Za co jesteś na siebie zły, zła. Pomyśl o tym, co wypierasz, co próbujesz wymazać z pamięci. O tym, jaka, jaki jesteś, a usilnie nie chcesz być.
Pobądź z tym przez chwilę. Niech te obrazy będą wyraźne. Wejdź w nie całym sobą, całą sobą. Poczuj ten wstyd. Tą złość. I ten strach przed ujawnieniem tego przed światem.
A teraz ... pomyśl, że właśnie przed chwilą to wszystko to wyszło na jaw.
Wszyscy już wiedzą.
Nie masz już nic do ukrycia.
Rozglądasz się dookoła siebie i ... Twoi bliscy nadal Cię akceptują. Ziemia nadal kręci się wokół słońca. Ty oddychasz tak, jak oddychałeś jeszcze przed chwilą.
Jakie uczucia się teraz w Tobie budzą?
Jak to u Ciebie jest?
Gdy pozwalasz sobie na to, by składać się z tych "dobrych" i "złych" kawałków Ciebie, pozwalasz sobie na bycie całością. Na bycie w pełni.