Na co dzień zajmuję się rozwojem - swoim i innych. Do tego punktu w moim życiu prowadziła długa i wyboista droga. Były wzloty i upadki, samotność i trudne decyzje.
Na fali łagodnego oddechu wchodzimy w to, co w naszym życiu zatrzymane. W te sytuacje, w których doświadczamy trudności. Zanurzamy się w nie i spotykamy się ze swoimi przekonaniami i emocjami.
Potrzebujemy oddechu, aby dostarczyć tlen do wewnętrznego spalania i wytwarzania energii życiowej. Im głębiej oddychamy, tym więcej mamy energii w sobie.
Cisza, której wielu uczestników bardzo się boi, i podobnie wielu prowadzących, jest katalizatorem kontaktu. Jest narzędziem. I bynajmniej nie jest przejawem lenistwa prowadzącego;).
Co może pomagać prowadzącemu grupę w radzeniu sobie i w akceptacji tych zjawisk? Co daje wewnętrzną przestrzeń i umożliwia adaptowanie się w tych trudnych momentach? Do czego odnieść je w sobie?
Jest coś jeszcze. I może się okazać ważne. To co robimy sobą oprócz przekazywania wiedzy i używania sposobów. Jaki wpływ wywieramy samą swoją obecnością, co przepływa jako nienazwany, przekaz i jest odbierane przez uczestnika.
Dysonans, czyli więcej niż jedna jednostka poznawcza (dwie sprzeczne, wykluczające się) w naszej świadomości, towarzyszy i uczestnikom i prowadzącym pracę grupową. Mam ochotę powiedzieć, że zawsze. Że w każdej grupie przed, w trakcie i po zajęciach.
Warto. Zadaj sobie – na wstępie – pytanie: czym jest dla mnie szacunek dla mojego ciała? Pomoże Ci to zauważyć, że „masz ciało” i że „Twoje ciało jest Twoje”. Dopiero potem zacznij przeglądać oferty warsztatowe. Dokładnie, uważnie, z rozwagą.
W metodzie jogi B.K.S. Iyengara praktyka jogi jest budowaniem indywidualnej podmiotowości i osobowej godności człowieka, co oznacza także etyczną samodzielność naszych decyzji o nas samych jako inteligentnych ciałach i potencjałach samoświadomych umysłów.
Nie ma czasu, budżetu, programu, nikt nie wpada na pomysł, że jest coś jeszcze do zrobienia. Po prostu jest ostatni warsztat i mówimy sobie do widzenia. Czy to wystarczy? Jak brak zamknięcia wpływa na całościowy rezultat?