LifeFree.pl

On i Ona Dobrze Ustawieni: OTWORZYĆ SIĘ NA ŻYCIE

Na życie często otwieramy się z lękiem. Gdy plemnik biegnie w stronę komórki jajowej, to biegnie też często z lękiem. Tylko nieliczni przeżyją. Reszta odejdzie. Gdy rodzimy się jako dziecko, też wychodzimy na świat, często z lękiem.
On i Ona Dobrze Ustawieni: OTWORZYĆ SIĘ NA ŻYCIE
On i Ona Dobrze Ustawieni: OTWORZYĆ SIĘ NA ŻYCIE
Na życie często otwieramy się z lękiem. Gdy plemnik biegnie w stronę komórki jajowej, to biegnie też często z lękiem. Tylko nieliczni przeżyją. Reszta odejdzie. Gdy rodzimy się jako dziecko, też wychodzimy na świat, często z lękiem. Czy przyjmie mnie moja mama, czy przytuli do piersi, czy ucieszy się ze mnie, czy zapragnie o mnie dbać? Na te wszystkie pytania w duszy nie do końca jest odpowiedź jasna i klarowna. Jest potencjał, ale czy zostanie wyrażony, czy nic nie stanie na przeszkodzie. Czy mama będzie się czuła bezpiecznie przy tacie, w świecie? Kto to może wiedzieć. Gdy około 1 roku życia dziecko stawia swój pierwszy krok, też często robi to z lękiem. Czy uda się, czy się nie przewrócę? Gdy Koło 2 roku życia pojawia się naturalny proces wyjścia ze sfery wpływów matki, i dziecko rusza pierwszy raz w ramiona Taty, też robi to z lękiem. Czy przyjmie mnie? Czy dotrę tam, czy moja podróż zakończy się osiągnięciem celu? A może mnie odrzuci? Może upadnę, i nikt mnie nie podniesie? Gdy dziecko pierwszy raz idzie do przedszkola, to też często idzie z lękiem, albo do szkoły. Czy znajdę się tam? Czy koledzy mnie przyjmą? Czy zyskam dostęp do pola grupy? Jakie miejsce tam zajmę? Czy przywódca stada mnie zaakceptuje? Grupy rządzą się swoimi prawami.
Lęk jest jak pewien opór, a jednocześnie jest drzwiami do nowej przestrzeni. Do przestrzeni znacznie szerszej, i obejmującej to co było, i zawierającej w sobie to co było, i pokazującej nowe opcje, nowe wersje, nowe programy, nowe możliwości, nowe potencjały. Lęk jest bramą, do większych przestrzeni, przejściem, próbą siły, i Twojej osobistej mocy.
Przed dużym sukcesem też stoi lęk. Przed pierwszym stosunkiem seksualnym, też rodzi się lęk. Duże rzeczy, w życiu robimy z lękiem, i strachem. Dzięki lękowi, i strachowi jesteśmy bardziej uważni. Bardziej ostrożni. Stawiamy następny krok, z większą rozwagą, jakbyśmy kroczyli na krawędzi urwiska.
Podziękuj swojemu lękowi. Jeżeli jest obecny, to znaczy, że jesteś w miejscu wielkiej zmiany. Na progu czegoś dużego. To może być nowa przestrzeń, dopóki do której nie wejdziesz, to nawet nie będziesz miał pojęcia co w sobie zawiera. Jakie możliwości, jakie opcje, jakie ciągi przyczynowo skutkowe, jakie wartości, jakie jakości.
Do nowych przestrzeni często wchodzimy poprzez bezsilność. Poprzez zgodę na swoją bezsilność. Ze względu na wyczerpanie się możliwych opcji, w przestrzeni, którą już znamy. Nie jest możliwe spędzenie 80 lat w przedszkolu. Albo u boku mamy. Gdy przestrzeń, którą zamieszkiwaliśmy staje się ciasna, pojawia się naturalny ruch wyjścia do nowej większej przestrzeni, i wtedy właśnie pojawia się lęk. Na niektórych memach ludzie napisali – to przejście z poziomu mentora, do poziomu ucznia. Tam, w starym byłem mentorem, i miałem prawa, i obowiązki mentora. Tutaj w nowym, jestem adeptem, i mam prawa i obowiązki adepta.
Życie jest tak bogate w doświadczenia. Lecz my czasami nie chcemy nowych przestrzeni. Nie chcemy nowej pracy, nowej jakości w relacji, nowego dziecka, nowego domu, auta, przeczytać nowej książki, poznać nowych ludzi. My jako ludzie często chcemy stabilności. A jak już sobie stworzymy to co stabilne, to zaczynamy obumierać, w ramach swoich pozamykanych na WIĘCEJ drzwi.
Stabilność jest nam potrzebna, ale nie za cenę porzucenia siebie, swego wewnętrznego imperatywu. Jeżeli wybieramy stabilność, przewidywalność, dopuszczalność tylko pewnego kanonu opcji, to po pewnym czasie będziemy musieli za to płacić. Ktoś powiedział, że jedyną pewną w życiu jest zmiana. Każdego dnia pozostawaj w pytaniu, a nie w pewności. Pewność zabija. Pytanie rodzi ciekawość.
Co jeszcze pięknego może się dzisiaj wydarzyć? Jak może być dzisiaj jeszcze lepiej? Co takiego dzisiaj stworzyłem, że tak się czuje? Czy nadal dzisiaj chce przebywać w tej przestrzeni, w której przebywam? A jakby wyglądał mój dzisiejszy dzień, gdybym zrobił dla siebie coś dobrego? Kogo ciekawego dzisiaj jeszcze spotkam? Kto mnie dzisiaj zaskoczy tym co do mnie napisze? Jakby to było, gdyby mój dzisiejszy klient zechciał ze mną porozmawiać sam z siebie? Czego mogę się dzisiaj nauczyć od mojego szefa? Kim bym był, jak bym mógł się wyrazić w nowej przestrzeni, gdybym przestał w końcu wiedzieć, co się wydarzy? Jaka była by jakość mojego życia, gdybym przestał zakładać z góry?
Pamiętaj. To Ty wybierasz. Pewność zamyka. Pytanie otwiera przed Tobą całkiem nowe wszechświaty.
Dziękuję, że czytasz. A jeżeli uważasz, że warto, to proszę udostępnij
 
Źródło: tutaj

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Rozwój
czwartek, 14 września 2023, 08:03
Co to znaczy trzymać grupę? Trzymać pole, trzymać krąg. Po czym poznać, że ktoś trzyma, że grupa jest trzymana… Z czym kojarzysz trzymanie? Jakie są sposoby trzymania? Kiedy pytam sam siebie, wydaje mi się, że to trzymanie to prowadzenie...
Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Rozwój
czwartek, 27 lipca 2023, 11:37
Łabędzie są białe. Kropka. Z daleka rozpoznajesz łabędzia. W locie, czy na wodzie. Łabędź to łabędź. A czarny jest tak rzadki, że trudno uwierzyć w jego istnienie…

Zobacz również