LifeFree.pl

Co najmniej zauważać. Czyli rzecz o trudnościach i o nauczycielach w pracy z ludźmi

Trudności to codzienne zjawiska w pracy z ludźmi. To zjawiska uprawnione. To zjawiska, którym powinniśmy dawać miejsce w pracy z grupami i jednostkami, a zadaniem i obowiązkiem trenera czy coacha jest co najmniej widzieć je.
Bartosz Płazak
Bartosz Płazak

Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię za bardzo tego momentu kiedy czuję, że ktoś mnie traktuje nieadekwatnie. Napada, wytyka, czepia się, stawia niepotrzebne pytania, nie idzie za mną tylko się zatrzymuje i mnie też zatrzymuje, albo cofa. Nie lubię być zaskakiwany tym, że ktoś trzyma się swojego bez końca, docieka, przekonuje, grozi, szantażuje, albo tylko znika i wyłącza się. Przeżywam wtedy mieszankę emocji od frustracji, złości i lęku, niepewności, do nadziei, zadowolenia, bywa że tracę energię, sam się cofam. Nie jest mi łatwo, szczególnie, kiedy zauważam, że któreś z tych zjawisk ma miejsce już przez chwilę a ja dopiero teraz je dostrzegłem. A przecież miało być konstruktywnie, ciekawie, intrygująco i we współpracy.

Trudności to codzienne zjawiska w pracy z ludźmi. To zjawiska uprawnione. To zjawiska, którym powinniśmy dawać miejsce w pracy z grupami i jednostkami, a zadaniem i obowiązkiem trenera czy coacha (osoby prowadzącej grupę) jest, co najmniej, widzieć je. Co najmniej widzieć czyli nie koniecznie reagować na nie. Brak reakcji jest też reakcją. Mówię o tej uzewnętrznionej reakcji. Tej, której najczęściej spodziewa się druga strona interakcji, grupa na sali. Co najmniej (kiedy to o zewnętrznej trudności mowa) je widzieć oznacza zadać sobie trud przyjrzenia się sobie, jak ja reaguję na to co się dzieje w koło mnie. Co czuję. Co mnie zatrzymało. Co mi podpowiada intuicja.

Zdarza się, że w takich momentach to co zauważam w sobie, to część mnie, która wolałaby uciec, schować się. Wtedy tym bardziej sprawdzam myśli, emocje, reakcje mojego ciała. Przyglądam się mojej wcześniejszej komunikacji. Przyglądam się intencjom obydwu stron. Widzę zamieszanie, sprzeczności, konflikty, dążenie do rozwoju, chęć działania, pokazania się, współdziałania, często lęk. Wyraźnie widzę, że tym co ja mam do zrobienia to sprawdzenie mojej tendencją do projekcji i cofnięcie jej o ile się pojawia. Niekiedy wystarcza, że spokojnie, ponownie zbadam o co chodzi, zapytam. Kiedy to mi się udaje trudność najczęściej zmniejsza się. Okazuje się jakoś nagle, że mogę pomóc, że moje wsparcie działa. Łatwiej jest słuchać, role wracają na swoje miejsce. Jestem wspierającym a ktoś poszukującym siebie.

Opór jest czymś naturalnym i codziennym w pracy z ludźmi. Występuje zawsze. To zjawisko zwyczajne. Każdy z nas wnosi swoje wewnętrzne procesy (myśli, emocje, odczucia, nastroje, związki, potrzeby, oczekiwania, mechanizmy obronne…). Jesteśmy w tej pracy zawsze w relacji, zawsze ja i jeszcze ktoś, razem. Wcale nie jest powiedziane, że się rozumiemy, ufamy sobie, widzimy to samo i tak samo, itd. Każdy ( ty i ja, uczestnik i prowadzący) będąc tego świadomy czy nie, mniej lub bardziej coś woli a coś innego mniej woli.

Uczestnik ma prawo po prostu być w tej interakcji sobą z tym wszystkim co wniósł. Prowadzący natomiast dobrze by zdawał sobie sprawę z tego co nim powoduje. Ma to związek z zadaniem jakie ma on w tej relacji. To zadanie to wspieranie kogoś w rozwoju. Patrząc przez filtr mojego zadania, kiedy dzieje się coś co wolałbym żeby się nie działo ( bo cele, bo czas, bo wygoda, bo…), mam obowiązek co najmniej przyjrzeć się sobie i temu co się dzieje we mnie. Najczęściej zobaczę tam wskazówki. Co najmniej przyjrzeć się - czyli wcale nie koniecznie od razu coś robić. Przyjrzeć się sobie po to by móc pomóc. Po to by nie zwiększać trudności tylko ją pokierować na uzyskanie wartości po stronie osoby wspieranej.

Tagi

Ludzie

Bartosz Płazak

Bartosz Płazak

Trener
Trener kompetencji społecznych. Posiada rekomendacje trenerskie I i II stopnia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, specjalizuje się w szkoleniach kształtujących kompetencje społeczne: trenerskie, liderskie , handlowe i obszaru efektywności osobistej.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Holistyczne Szkice Trenerskie: O trzymaniu grupy

Rozwój
czwartek, 14 września 2023, 08:03
Co to znaczy trzymać grupę? Trzymać pole, trzymać krąg. Po czym poznać, że ktoś trzyma, że grupa jest trzymana… Z czym kojarzysz trzymanie? Jakie są sposoby trzymania? Kiedy pytam sam siebie, wydaje mi się, że to trzymanie to prowadzenie...
Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Holistyczne Szkice Trenerskie: Czarny łabędź

Rozwój
czwartek, 27 lipca 2023, 11:37
Łabędzie są białe. Kropka. Z daleka rozpoznajesz łabędzia. W locie, czy na wodzie. Łabędź to łabędź. A czarny jest tak rzadki, że trudno uwierzyć w jego istnienie…

Zobacz również